Banner gora

wtorek, 19 lutego 2013

Court show

Helikopter nad konwojem, który doprowadził Katarzynę W. do sądu w Katowicach.
 Oglądałem na żywo rozpoczęcie procesu jednej z najbardziej "medialnych" postaci ostatnich dwunastu miesięcy. W przerwach pomiędzy relacjami z sali sądowej, sprzed sądu oraz transmisją z wspomnianego już helikoptera - rozmowy z gośćmi w telewizyjnym studio. Wśród nich - sędzia-celebrytka, Anna Maria Wesołowska, która sądziła swego czasu na głównej antenie TVN-u setki statystów z agencji aktorskich, co za dwieście złotych wcielali się w zbrodniarzy, złodziei, gangsterów i gwałcicieli. Wśród nich także kilku moich znajomych, łakomych - na sławę czy tych kilka stów? - doprawdy, sam nie wiem.
Katarzyna W. dała tabloidom wiele pożywki z własnego życia, wczoraj zaś próbowała bronić swojej prywatności i dóbr własnej rodziny, wnioskując wraz z obrońcą o utajnienie procesu. Analizę psychiatryczną pozostawiam ekspertom. Tragedię pozostawiam bliskim. Refleksję - nam wszystkim.
Nie jestem tylko pewien, gdzie odbywa się proces - tam, na sali w Katowicach czy w studiu, w blasku reflektorów? A może proces już dawno za nami? 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz